Views: 2
Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny są to bardzo stare święta. Pamięć o zmarłych jest cechą charakterystyczną dla całego rodzaju ludzkiego. O zmarłych pamiętają i wszystkie społeczności ludzkie, które kiedykolwiek żyły na naszym globie. Nie w miejsca na ziemi, w którym nie oddawano by i nie oddaje się czci swym bliskim zmarłym.
Wszystkich Świętych obchodzony jest w Kościele katolickim od IX wieku a wyznaczył je na 1 listopada papież Grzegorz IV w 837 roku.
W dniu 1 listopada Kościół wspomina nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli beatyfikowanych i kanonizowanych, ale także wszystkich wiernych zmarłych, których życie nacechowane było świętością. Kościół widzi w nich swych orędowników u Boga i przykłady do naśladowania. O wstawiennictwo Wszystkich Świętych wzywa się w szczególnie ważnych wydarzeniach z życia Kościoła. Śpiewa się wówczas Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła.
Dzień Zaduszny zapoczątkował w chrześcijaństwie św. Odilon. Był on opatem benedyktynów w Cluny we Francji. Dzień ten miał być odpowiedzią dla pogańskich obrządków czczących zmarłych. W 998 roku św. Odilon zarządził modlitwy za dusze zmarłych, wyznaczając na to pierwszy dzień po Wszystkich Świętych, czyli 2 listopada.
Dosyć szybko dzień ten i sama idea rozpowszechniły się we Francji, Anglii, Niemczech, Italii. W XIII wieku zwyczaj ten w Kościele katolickim stał się powszechny.
Do Polski tradycja obchodu Dnia Zadusznego dotarła już w XII wieku, zaś z końcem XV wieku była znana w całym kraju.
Podobnie jak w Dniu Wszystkich Świętych w Zaduszki odwiedza się cmentarze, groby zmarłych z rodziny i uczestniczy w mszach, modląc się w intencji zmarłych. W dniach tych zapala się na grobach zmarłych świeczki, znicze, przyozdabia się groby kwiatami.
Warszawskie Powązki w dzień Wszystkich Świętych.
PAP/Paweł Supernak[/caption]
W Polsce obrzęd zaduszny zwany Dziadami (ku czci zmarłych antenatów – czyli dziadów), z przywoływaniem duchów i przeznaczoną dla nich ucztą obrzędową, odprawiany był jeszcze w niektórych rejonach Litwy, Prus i Kurlandii oraz na wschodnich rubieżach Polski.
Dzień ten stał się inspiracją dla Adama Mickiewicza do napisania wielkiego poematu narodowego pod tym właśnie tytułem. W całej Polsce wierzono, że w noc poprzedzającą Dzień Zaduszny cienie zmarłych wychodzą w procesji z cmentarza, udają się do pobliskiego kościoła i słuchają tam Mszy św., którą celebruje zmarły proboszcz.