Views: 4

„Obrona”

 On żył pośród nas,

tyle lat.

Nauczał, my słuchaliśmy, ale

nie zawsze słowa w czyn wprowadzaliśmy.

Mówił, jak żyć

– by dobrym człowiekiem być.

Był zawsze z nami.

Teraz patrzy na nas z góry.

A my?

Czy dalej trwamy przy Nim?

Czy inni mogą deptać Jego imię?

Zapytajmy ich:

Czemu Go wciąż szkalujecie,

czemu w Jego dobroć nie wierzycie?

Atakujecie choć wszystkiego nie wiecie.

Kto wam dał prawo?

Czy ktoś wam za to płaci?

Kim jesteście?

Prokuratorami rzucającymi fałszywe oskarżenia.

Nikt Go nie broni?

Nieprawda.

Są tacy, którzy podniosą znów sztandary –

naszej wiary.

Ale miłością i dobrym słowem,

a nie ciągłymi atakami.

Niech skończy się ta wojna

a Ojczyzna nasza niech

będzie spokojna.

 

Mariusz S.